Ciężko określić.
Wstawiam zdjęcie jak to wyglądało.Ogólnie tylko moje naleganie doprowadziło do wycięcia,lekarze chcieli obserwować to 3 miesiące.
Więc zauważyłem ją po goleniu tak.Jednego dnia pojawiła się zmiana a raczej ją zauważyłem ,gdyż nie za często się gole,więc mogła być już np góra 2 dni.
Po dwóch dniach pojawiała się druga mniejsza obok która znikła sama.Na początku myślałem ze to węzły chłonne.
Po 3 miesiącach z dnia na dzień zaczęła się paskudzić ,myślałem ze naruszyłem maszynką,więc przy kolejnych razach już uważałem.
Zobaczyłem ze nie goi się więc poszedłem do lekarza.Pamiętam tylko ze w ciągu 1,5 miesiąca poleciała mi krew,i gdy myślałem ze już się goi zaczęła od nowa.
Które komórki towarzyszą nowotworom,czy może być tak ze jeżeli bym nie wyciął przerodziło by się nowotwór?Albo były tak małe ze patomorfolog je przeoczył ?
Ogólnie tez mam straszną skłonność do takich pryszczy itp,z wiekiem miej 42lata ale za młodego to była tragedia.
[img]

[/img]